Filmowe Podlasie Atakuje! Terespol - kwiecień 2010

Festiwal Filmowy „Filmowe Podlasie Atakuje! Terespol” odbył się 25.04.2010 o godzinie 16:30 w restauracji „Świętokrzyska” w kameralnym gronie. Zaprezentowano na nim filmy krótkometrażowe, teledyski, animacje i etiudy, o zabawnej jak i poważnej tematyce. Oglądając filmy z Podlasia można zauważyć ich silny związek z kulturą i tradycją lokalną, co nadaje im swoistego, wyrazistego zabarwienia.

W filmie „Dziwadło” ukazana została reakcja społeczności lokalnej, w niecodziennej sytuacji pojawienia się w okolicznych lasach dziwadła. Film składał się z wypowiedzi mieszkańców podlaskiej wioski oraz osób ze świata nauki. Zrealizowany pół żartem dokument, ukazał mentalność społeczności wiejskiej.
Akcja filmu „Misja Kodox” dzieje się w drugiej połowie XXI wieku. Jest to futurystyczna wizja świata, w którym skończyły się zasoby naturalne. Film opowiada o wyprawie naukowca, który przylatuje na teren Podlasia w poszukiwaniu Człowieka Wschodniego. Pobranie tkanki od żywego osobnika jest szansą na stworzenie rasy „Wschodobotów” – robotników o niebywałej sile, którzy napędzać będą prądnice, dostarczając energię elektryczną cywilizacji ludzkiej. Misja kończy się sukcesem.
„Topossi – the Engineer” to film zrealizowany w Ugandzie. Jest to historia chłopca mieszkającego w ośrodku dla dzieci ulicy. Na filmie Topossi tworzy z drutu samolot opowiadając o sobie i swoich marzeniach. Film odbiega od stereotypowego obrazu Afryki i mieszkających tam dzieci. Młody chłopiec, którego rodzice zapewne zmarli na AIDS, jest tutaj ukazany jako beztroskie dziecko, uśmiechnięte, pomysłowe i przede wszystkim cieszące się tym, co ma.
Największą atrakcją był jednak „Marian” – ostatni żyjący na tym świecie dinozaur, przywieziony z Puszczy Białowieskiej przez filmowców z Białegostoku. Marian na co dzień bawi się w „chowanego” z białostockimi żubrami, rzadko opuszcza swój dom i podróż do Terespola była dla niego dużym przeżyciem (Podobnie jak przyjazd Filmowego Podlasia do Terespola dla nas).
Kto nie widział, niech żałuje ;)

To tylko niewielka część z tego, co można było zobaczyć podczas festiwalu.
W przerwach pomiędzy projekcjami twórcy z Białegostoku i zaproszeni goście z Lublina (twórcy „Złotych Mrówkojadów”) chętnie opowiadali o swojej pracy przy filmach. Impreza skończyła się występem didżeja EsDwa, podczas którego kilka osób z Terespola dało pokaz tańca break-dance i rapowego freestyle.

Niestety, brak kina w naszej miejscowości od blisko 20 lat, zaowocował znacznym spadkiem zainteresowania kinematografią, co przełożyło się na frekwencję. Organizatorzy zdają sobie sprawę z tego, że popularyzacja tej dziedziny sztuki jak i rozumienia jej języka, musi potrwać trochę czasu. Dlatego, mimo wszystko, planowany jest kolejny festiwal. Twórcy liczą, że grono publiczności będzie się stopniowo poszerzać. Ponadto stanie się on inspiracją do wyrażania siebie za pomocą filmu, co w dzisiejszych czasach staje się coraz bardziej popularną formą działalności młodych i kreatywnych osób. Aby nakręcić film wystarczy pomysł i amatorska kamera (a czasem nawet telefon komórkowy).

Miejski Ośrodek Kultury w Terespolu, Białostocki Ośrodek Kultury i Stowarzyszenie „Nowa Generacja” składa podziękowania dla p. Tomasza Oleszczuka za udostępnienie i obsługę sprzętu do nagłośnienia imprezy.
Dziękujemy również naszym sponsorom:

Restauracja „Galeria Smaków” (Firma BARD),

Firma Monter,

Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej

oraz p. Piotr Chiluk

którzy wsparli festiwal.