Sadzenie Dębów Katyńskich - kwiecień 2010

Katyńskie dęby w cieniu tragedii

Obchody tegorocznej 70 rocznicy zbrodni Katyńskiej odbywają się w cieniu innej wielkiej tragedii narodowej. Wpisała się ona również w uroczystość sadzenia katyńskich dębów, która odbyło się w zeszły czwartek w Terespolu. Do ośmiu planowanych sadzonek, z których każda upamiętnia jedną ofiarę mordu katyńskiego pochodzącą z Terespola, doszedł dąb dziewiąty – prezydencki.

 

Zdjęcia dostepne są w Galerii - kliknij tutaj

Uroczystości rozpoczęła msza święta w kościele p.w. Trójcy Świętej. Następnie uczestnicy przemaszerowali pod budynek Zespołu Szkół Ogólnokształcących Nr 1. Po oficjalnym przywitaniu przybyłych gości, przedstawicieli władz państwowych, samorządowych, służb mundurowych oraz uczniów i mieszkańców miasta, odczytano listę tragicznie zmarłych w katastrofie lotniczej pod Smoleńskiem jak również ostatnie przemówienie prezydenta Lecha Kaczyńskiego, które miał wygłosić w Katyniu. Ich pamięć uczczono minutą ciszy.
Dęby sadzone były przez kilkuosobowe delegacje, w których skład weszły między innymi rodziny pomordowanych w Katyniu. Jedno z drzewek, symbolizujących Eliasz (Ilia) Harczuka, st. posterunkowego Policji Państwowej, zamordowanego przez NKWD w Twerze, nr 9961, posadził wnuk tragicznie zmarłego – Andrzej Kościuczuk. – Jest to uroczystość, która w końcu upamiętnia mojego dziadka. Przez tyle lat będąc w szkole wojskowej, później w wojsku, a jeszcze wcześniej w liceum, nie mogłem nawet wypowiedzieć słowa Katyń. Jest to taka refleksja. Ja dziadka nie pamiętam, ale moja mama, jego córka, owszem. Miała wtedy 7 lat. Dla niej ojciec po prostu poszedł i nie wrócił – wspomina pan Andrzej. – Teraz dodatkowo wszystko zbiegło się z tą wielką narodową tragedią. Może jest to jakiś znak, może ludzie w końcu się opamiętają, będzie mniej zawiści, złości. Bądźmy dobrej myśli.
Odbył się również uroczysty apel pomordowanych i tragicznie zmarłych. Program "Ocalić od zapomnienia", który poprzez sadzenie dębów, ma na celu upamiętnienie ofiar sowieckiego ludobójstwa realizowany jest od 2008 roku. W założeniu twórców akcji, każdy dąb ma symbolizować jedno nazwisko, jedną niewinną ofiarę.

Dodatkowo posadzono jeszcze jeden dąb ku pamięci Aleksandra Zborowskiego, o którym nie wiadomo nic poza imieniem i nazwiskiem. W przyszłości, gdy pojawią się dokładniejsze informacje, organizatorzy umieszczą tabliczkę.

Dęby poświęcone są następującym osobom:

1. Adam Gałka – ur. 1899 r., syna Tomasza,  komendant posterunku Policji Państwowej w Terespolu, więzień Ostaszkowa, zamordowany w Twerze, nr 9146

2. Eliasz (Ilia) Harczuk – ur. 1898, syn Piotra, st. posterunkowy Policji Państwowej, zamordowany przez NKWD w Twerze, nr

3. kapitan Jan Jakuszko – ur. 1906 r., syn Stefana, kapitan broni pancernej, Centrum Wyszkolenia Broni Pancernej, zamordowany przez NKWD w Katyniu, nr 1231

4. Bolesław Jaśkiewicz – ur. 1888 r., syn Antoniego, starszy przodownik Policji Państwowej, więzień Ostaszkowa, zamordowany w Twerze, nr 10340

5. Stanisław Kaczorowski – ur. 1900 r., syn Piotra, przodownik Policji Państwowej, więzień Ostaszkowa, zamordowany w Twerze, nr 9242

6. Edward Lorenc – ur. 1888 r., syn Adolfa, przodownik Policji Państwowej, więzień Ostaszkowa, zamordowany w Twerze, nr  8786

7. porucznik Eugeniusz Pankla – ur. 1883 r., syn Eugeniusza, porucznik rezerwy służby zdrowia, kadra zapasowa 9. Szpitala Okręgowego, zamordowany przez NKWD w Charkowie, nr 3546

8. major Czesław Wardziński – ur. 1895 r., syn Józefa, szef kwatermistrzostwa w Zegrzu, więzień Starobielska, zamordowany przez NKWD w Charkowie, nr 770

Dodatkowo posadzono jeszcze jeden dąb ku pamięci Aleksandra Zborowskiego, o którym nie wiadomo nic poza imieniem i nazwiskiem. W przyszłości, gdy pojawią się dokładniejsze informacje organizatorzy umieszczą tabliczkę.